Śląskie - Winnica w górach

Sen i wino to zjawiskowa winnica, ukryta w polskich górach, a konkretnie w Beskidzie Żywieckim w miejscowości Radziechowy.

Domki

To bardzo kameralne miejsce, znajdują się tutaj tylko trzy domki. Już na pierwszy rzut oka budzą zainteresowanie nietypowym kształtem i przywodzącą na myśl tradycyjną, szachulcową zabudowę. Nie myliłam się i po rozmowie z właścicielem dowiedziałam się, że są zrobione m.in. ze słomy, gliny i pamalowane białą glinką. Bardzo lubię te współczesne, przeszklone stodoły, ale nie ukrywam, że takie miejsca robią większe wrażenie.

Oczywiście, w środku są nowoczesne i komfortowe. Właściciele są ekologiczni, kreatywni i wiele detali jest zrobiony m.in. z drewnianych dębowych odpadów. Domki są jest dwupoziomowe. Na dole znajduje się strefa dzienna, sypialnia, kuchnia i łazienka. Na antresoli są trzy pojedyńcze łóżka. Każdy domek posiada również taras, na którym w wolnej chwili sobie pracowałam.

Winnica

Właściciele „Sen i wino” nie planowali zakładać profesjonalnej winnicy. Na początku postanowili uprawiać wino na własne potrzeby, jednak z czasem pasja rozwinęła się na tyle, że teren zaczął rosnąć z roku na rok i dziś uprawa zajmuje już 80 arów. Aktualne nasadzenia obejmują takie odmiany jak: Solaris, Bianka, Aurora, Regent, Marechal Foch, Leon Milot, Muscaris, Johaniter, Souvignier Gris. To naturalna uprawa bez chemikaliów, przez co jej utrzymanie jest o wiele bardziej skomplikowane, obarczone ryzykiem, ale efekty są tego warte. Na miejscu uczestniczyłam w degustacji. Nie jestem somelierem, ale trochę winnic już odwiedziłam. Oczywiście, obowiązkowym punktem są również lokalne specjały do jedzenia. Regionalne produkty to prawdziwy skarb tego regionu. Pierwsza część jest merytoryczna, można poznać ciekawostki dotyczące uprawy i szczepów.

Dalsza część odbywa się w piwnicy pełnej skarbów. Można zobaczyć tam cały proces powstawania trunków, włącznie z etapem butelkowania. Nazwy win odnoszą się do drzew rosnących w okolicy, które zostały przetłumaczone na łacinę. Na degustacji białe, półwytrawne wino tak przypadło mi do gustu, że kupiłam jeszcze pięć butelek do domu. Wino można kupić również online, sklep znajdziecie TUTAJ. Bardzo się cieszę, że ta branża się u nas tak dynamicznie rozwija.

Relaks

Dla mnie pobyt w górach zawsze jest relaksem, niezależnie od warunków. Jednak nie da się ukryć, że tutaj opcji jest wyjątkowo dużo. Na miejscu znajduje się sauna, jacuzzi i podgrzewany basen, w którym temperatura wynosi 29 stopni C. Za mną ostatnio bardzo ciężki czas pod kątem prywatnym, niestety skutkował m.in. bezsennością. Byłam bardzo zaskoczona, bo obudziłam się rano po godzinie 10, co praktycznie mi się nie zdarza. Faktycznie, najpierw było wino, a potem sen 🙂

Lokalizacja

Najbliższym miastem jest urokliwy Żywiec. Dojazd możliwy jest samochodem lub PKP. Ja akurat skorzystałam z pociągu Gdańsk – Bielsko-Biała i dojechałam na miejsce uberem za 50zł (zwykła taxi to koszt około 100zł). Największym atutem okolicy są oczywiście góry. Właściciel jest GOPRowcem, więc z pewnością doradzi Wam w wyborze najlepszego szlaku na spacer, można skorzystać również z wypożyczenia rowerów, a zimą poszusować na nartach.

Komu polecam?

Oczywiście, wszystkim fanom dobrego wina! Jest to miejsce, w którym odnajdą się miłośnicy spokoju i natury. Rano obudzi Was śpiew ptaków, można tutaj wypocząć, zabrać rodzinę i pupila. To też świetna opcja na urządzenie wieczoru panieńskiego – degustacja, atrakcje i SPA. Jest tam świetny internet, więc jest to idealne miejsce na pracę zdalną.

Dokładną ofertę możecie zobaczyć TUTAJ.

Przejdź na instagram

Śledź moje podróże na Instagramie

@GdziewPolscenaweekend

Bloger
Kasia/Gdansk ♥️ Absolwentka turystyki, Gedanistka i studentka Varsavianistyki👩🏼‍🎓
Ciekawe miejsca w Polsce na weekend 🇵🇱 Autorka 2 bestsellerów📙

Podobne wpisy:

Polska - Miejsce w którym kręcono „Wiedźmina” Zamek Ogrodzieniec
Polska - Wisła – Perła Beskidów
Polska - Pustynia Błędowska
Małopolskie - Szlak Orlich Gniazd